Świetlana przyszłość nastolatków na zagranicznych uczelniach
Rodzice z nadzieją spoglądają w przyszłość swoich dzieci. Można stwierdzić, że są tak pewni umiejętności i zdolności swoich pociech, że duża część z nich widzi ich studiujących na zagranicznych uczelniach, co z kolei ma im zapewnić dobrą pracę. Bank HSBC przeprowadził badania dotyczące edukacji w 15 krajach, a następnie opublikował raport ukazujący opinię rodziców na temat przyszłości swoich dzieci.
Według HSBC 75% rodziców uważa, że ich potomstwo czeka świetlana przyszłość, a 68%, że znajdą idealną pracę. Natomiast zaskakujące jest, że aż 41% opiekunów rozważa wysłanie swoich dzieci na zagraniczne studia, aby to wszystko można było osiągnąć. Według listy szanghajskiej, czyli rankingu najbardziej prestiżowych uczelni na świecie, wśród 10 pierwszych pozycji, aż 8 znajduje się w Stanach Zjednoczonych. I właśnie to jest kierunek najczęściej podawany przez rodziców. W następnej kolejności znalazły się Australia i Wielka Brytania. Rzadziej opiekunowie chcą swoje dzieci wysyłać na studia do Azji. Natomiast 54% z 4 milionów zagranicznych studentów, to właśnie uczniowie azjatyccy.
W Polsce wysyłanie dzieci na uczelnie zagraniczne wciąż nie jest tak popularne. Najczęściej jest to wynikiem problemów finansowych i ogromnych kosztów pieniężnych wiążących się z utrzymaniem w innym państwie. Często są to bariery nie do przebicia, nawet jeżeli przyszły student jest na tyle zdolny, że ma możliwość otrzymania stypendium. Nie należy się jednak poddawać, bo jeżeli istnieje chociaż cień możliwości, że uda się wysłać dziecko na zagraniczne studia, to warto to zrobić, ponieważ pozytywnie się to odbije na jego przyszłości.