Dlaczego nastolatkowie się nie uczą?
Nie jest tajemnicą, że wiele dzieci nie chce się uczyć. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest to większość młodych ludzi. Zarówno rodzice, opiekunowie oraz nauczyciele starają się to zmienić na wiele różnych sposobów. Zanim jednak zacznie się wprowadzać rewolucyjne metody, warto zagłębić się w sedno problemu i odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego nastolatkowie nie chcą się uczyć?
Przede wszystkim jest to działanie zgodnie z szablonem. Każdy uczeń jest inny i woli się uczyć w inny sposób. Jedni są dynamiczni i przyswajają wiedzę w ekspresowym tempie, inni wolą powtórzyć coś kilka razy zanim uznają, że już są gotowi ruszyć dalej. A nauczyciele podchodzą do wszystkich tak samo, zamiast działać indywidualnie. Inną kwestią jest zmiana szkoły. To zawsze jest duże przeżycie dla nastolatków. Zmieniają się pedagodzy, tempo nauki oraz wymagania, którym dzieci często nie potrafią sprostać, więc się poddają. Podobnie jest z umiejętnościami dotyczącymi konkretnych przedmiotów. Jedni wolą nauki humanistyczne, inni przedmioty ścisłe. Nawet jeżeli z jakichś zajęć uczeń ma słabsze stopnie, warto przypominać mu o jego mocnych stronach i atutach. Naciskanie, aby był we wszystkim najlepszy (chociaż nie ma do tego predyspozycji) powoduje coraz większą niechęć względem nauki w ogóle. Chociaż dla rodziców i nauczycieli może wydawać się to problem prozaiczny, to etykietka „kujona” również nie sprzyja nauce. Nastolatkowie kładą bardzo mocny nacisk na przynależność do grupy, a taka „łatka” im w tym nie sprzyja. To z kolei prowadzi do braku aktywności w sferze nauki.
Dzieci nie myślą o swojej przyszłości. Dorośli muszą to robić za nich. Należy jednak pamiętać, żeby zachęcać młodych ludzi do nauki, a nie straszyć je karami albo wypominać im, że mogą być lepsze. Nie istnieje złoty środek jak inspirować młodzież do nauki. Gdyby tak było, zaprzeczałoby to indywidualnemu podejściu do każdego z uczniów. Trzeba próbować różnych metod i przede wszystkim nie zniechęcać się.